Czy myśli samobójcze to grzech?

Czy myśli samobójcze to grzech?

Ludzie żyją w ciężkich czasach. XXI wiek nie daje nam dużej swobody, a raczej utrudnia życie, jakby nie patrzeć. W poprzednich stuleciach ludzie ciężko pracowali fizycznie. Teraz to się zmienia, a ludzie coraz ciężej pracują, ale psychicznie. Przez to muszą zmagać się z problemami osobistymi, zawodowymi oraz społecznościowymi. To niestety ciężko prowokuje ludzi do popełniania różnych, ciężkich wyborów. Nawet uczniowie, którzy nie radzą sobie ze szkołą i stresem odbierają sobie życie.

10 przykazań – „Nie zabijaj”

Niestety w czasach, w których przyszło nam żyć, często spotykamy się z sytuacjami gdzie ludzie postanawiają targnąć się na swoje życie. Często, niestety, skutecznie…

Każdy wierzący w Boga chyba zna 10 przykazań Boskich. Jednym z nich jest „nie zabijaj”. Dotyczy to także siebie. Odbierając sobie życie, zabijamy. Samobójstwo jest grzechem, tak jak jest napisane w 10 przykazaniach. Mało tego, samobójstwo jest grzechem ciężkim.

Odbierając sobie życie, jesteśmy bowiem skazani na wieczne udręki. Jest to złamanie jednego z ważniejszych przykazań Boskich.

Czy myśli samobójcze, to grzech?

To zależy od kontekstu. Jeśli poważnie myślisz o tym, czy odebrać sobie życie, można by się pochylić nad tym, że jest to grzech i w pierwszej kolejności, należy udać się do psychologa, aby pozwolić sobie pomóc, a następnie do księdza, aby wyspowiadać się z tego grzechu.

Jednak jeśli myślisz o samobójstwie, w powiedzmy to, normalny sposób, tzn. nie zamierzasz odebrać sobie życia, nie jest to grzech. Ale tak jak było wspomniane, myśląc poważnie o odebraniu sobie życia – jest to grzech i należy się wyspowiadać.

Co jeśli myślę o samobójstwie?

Zdecydowanie należy pokierować taką osobę do psychologa, aby pomógł. Jeśli jesteś wierzącą osobą, i to bardzo, nawet powinno się pójść prosto do księga. Właśnie taka osoba jak ksiądz powinna podnieść Cię na duchu i pokierować. Może warto spróbować życia od nowa, rzucić to dotychczasowe życie i wyjechać, zacząć od nowa. W Japonii mówi się na to zjawisko „Johatsu”. W ramach tego, Japończycy rzucają swoje dotychczasowe życie, przez poważne problemy i znikają, aby rozpocząć je całkowicie od nowa.